KRS 0000084062

Inauguracja akcji TBM wraz z jej założeniami programowymi

15.01.2006

Porozumienie Tatrzańskie – akcja „Tatry bez młotka”

Jak już szeroko informowaliśmy, rozpoczęliśmy akcję czyszczenia ścian ze złomu i wymiany asekuracji w ramach przewidzianej Porozumieniem Tatrzańskim akcji „Bezpieczne Tatry”, której nazwę (ponieważ wykorzystuje ją TPN) zmieniliśmy na „Tatry bez młotka”. Akcja usytuowana jest przy Fundacji Wspierania Alpinizmu im J. Kukuczki, wspomaga ją oczywiście także PZA, niemniej nie została ona jeszcze ujęta w żadne formalne ramy. Dlatego jej działania koordynuje tymczasowo Artur Paszczak (działający w Komisji tatrzańskiej i KWiU PZA), w ścisłej współpracy z Piotrem Korczakiem, Andrzejem Marciszem i Adamem Pieprzyckim, którzy zostali wyznaczeni – po spotkaniach związanych z powstaniem Porozumienia – jako Grupa Robocza. Powołanie grupy było konieczne ze względu na konieczność podejmowania bieżących decyzji, jednak jej formalne umocowanie musi dopiero nastąpić, i nie zostało jeszcze ostatecznie zdecydowane, gdzie zostanie ona „podpięta” – w grę wchodzą PZA, Fundacja Kukuczki, TPN bądź TOPR.

Dzięki wpłatom na konto Fundacji zebraliśmy 6 tyś zł, za które kupiliśmy wiertarkę z osprzętem oraz pierwszą porcję kotw i haków. 3 tyś przekazało też PZA. Jeżeli w ramach akcji 1% uzbieramy podobną sumę i w przyszłym roku, to o zabezpieczenie finansowe możemy być spokojni, przynajmniej na pierwszy sezon.

Z tego miejsca dziękuję wszystkim wolontariuszom, którzy zaangażowali się w dystrybucję ulotek Fundacji „1%”: wszystkim którzy dokonali wpłat, wice-prezesowi PZA Jurkowi Natkańskiemu, Jackowi Rządkowskiemu i Kacprowi Gradoniowi z zarządu Fundacji, Arturowi Hajzerowi, który całość koordynował, marce HiMountain, która sfinansowała druk i dystrybucję ulotek, magazynowi Góry i Taternikowi za to, że dołączały ją bezpłatnie,  kolegom Toprowcom za to, że umieścili je we wszystkich tatrzańskich schroniskach i wszystkim innym pomagającym, których wymienić nie sposób. Zróbmy wszystko, aby w marcu-kwietniu 2006 tych wpłat było jeszcze więcej. Nasze hasło do podatników to „Daj wspinaczowi a nie fiskusowi”. (Informacje o Fundacji są na stronie www.smiglodlatatr.pl)

Planujemy w pierwszej kolejności dwojakiego rodzaju czyszczenie/wyposażanie:

1. W strefach sportowych: Mnich, Zamarła, Kościelec.

Po długich dyskusjach wydaje się, że filozofią naszego postępowania powinno być, aby obijać stanowiska oraz te miejsca na wyciągu, których bezpiecznie nie da się pokonać przy zastosowaniu standardowej asekuracji ruchomej. Przez standard rozumiemy komplet friendów/camalotów (2-0.5), małe sprężyny typu micro-cam albo quad-cam (z najmniejszym rozmiarem „00″), alternatywnie komplet „mechaników” „Rock Empire” (4 do 0.25) i komplet standardowych kości typu „rock”.

Do obijania planujemy stosować kotwy wklejane, lub spity „long-life”.

Nacisk kładziemy na sformułowanie „bezpiecznie” – nie chcemy tworzyć runoutów większych niż 5m, a w sytuacji wątpliwej, uważamy, że lepiej dobić jednego ringa więcej niż mniej, szczególnie, jeśli jest to konieczne dla ograniczenia niebezpiecznych konsekwencji lotu. Musimy pamiętać, że będziemy chodzić na te drogi bez młotka i w terenie litym zostaniemy ograniczeni do przygotowanych punktów. Ponadto zakładamy zakaz obijania rys, jeżeli tylko możliwe jest umieszczenie w nich bezpiecznych kości.

Dążyć więc będziemy do tego, aby na przygotowane drogi w strefach sportowych można było udać się ze standardowym zestawem kości, bez młotka, i móc go przejść bez motania zero-friendów w mikroszczelinkach. Podkreślamy jednak, że będzie to możliwe dla doświadczonych zespołów – wspinacze nie mający obycia z instalacją własnych przelotów powinni zdawać sobie z tego sprawę.

2. W strefach tradycyjnych

W szczególnych przypadkach, na drogach popularnych o charakterze standardów, będziemy umieszczać kotwy na stanowiskach. Dotyczyć to będzie szczególnie popularnych linii zjazdowych, np. na Czołówce. Z zasady jednak będziemy usuwać stare haki i postępować wg podobnej filozofii jak w  strefach sportowych, z tym, że umieszczać będziemy nowe, trwałe haki. Haki, jak wiadomo, będą wymagać regularnego dobijania, więc drogi te będą mogły być pokonywane bez młotka jedynie na własną odpowiedzialność.

Nie planujemy spitowania w basenie Czarnego Stawu, za wyjątkiem wymiany istniejących, starych spitów i nitów (a wbrew pozorom jest ich pokaźna ilość).

Rozpoczęcie akcji na pełną skalę planujemy od maja 2006. Jak jednak wiadomo z wcześniejszych komunikatów, prace na Mnichu już się zaczęły (Wachowicz, R), a pierwsze haki zostały też wymienione na Zerwie (Warianty Małolata i Chrobak).

Do instalacji kotw lub wymiany haków będą upoważnione tylko uprawnione zespoły, składające się z doświadczonych wspinaczy, gwarantujących prawidłowe osadzanie asekuracji. Nie chcemy dopuścić do akcji spontanicznej, ponieważ efekty mogłyby być odwrotne od zamierzonych. Apelujemy o nie działanie na własną rękę!

Kolegów zainteresowanych wspomożeniem akcji prosimy o kontakt z Paszczem (paszczak@qdnet.pl). Widzimy możliwości zorganizowania akcji wymiany haków na nieco szerszą skalę, ale na ten temat wypowiemy się jeszcze osobno, po dopracowaniu szczegółów. Komunikaty będą pojawiać się na stronie wspinanie.pl oraz w czasopismach górskich.

Pracy jest z pewnością mnóstwo, na kilka lat, i nie zabraknie jej dla żadnego z chętnych.

 

Z taternickim pozdrowieniem,

W imieniu Grupy roboczej ds. Porozumienia Tatrzańskiego

Artur Paszczak

 

Poniżej przedstawiamy listę dróg w strefach sportowych, przewidzianych do przystosowania do stylu „bez młotka”.

 

I. Kościelec

1.       Gąsiecki

2.       Byczkowski

3.       Kajka

4.       Luniak-Wolf

5.       Prawy Dziędzielewicz wraz z wariantem prostującym

6.       Sprężyna

7.       Stanisławski

Nietknięte pozostałyby drogi o zawikłanym przebiegu i słynące z wymagań psychicznych, jak Lewy Dziędzielewicz, środkowy Wolf, Wilczyński-Wolf.

 

II.                Zadni Kościelec

1.       Patrzykont

2.       Krawędź WZ

3.       Nieznana Ziemia

Pozostałe drogi mogłyby zostać nienaruszone, jako „ogródek” do nauki wbijania haków i teren dla smakoszy.

 

III.             Zamarła Turnia

1.       Motyka

2.       Jargiło-Paćkowski

3.       Kant Pietscha

4.       Kant Heinricha

5.       Klasyczna

6.       Prawi Wrześniacy

7.       Zacięcie Komarnickich

8.       Lewa Pilchówka

9.       Bombay

10.     Aligator

11.     Lewi Wrześniacy

12.     Lewy Heinrich

13.     Zmarzła Przełęcz Wprost

14.       Wariant Głazków

Część dróg pozostałaby w stanie oryginalnym, np. Wolf (Prawa Pilchówka), Kant Zacięcia Komarnickich oraz nowe drogi z ostatnich lat. Pozostaje kwestia ew. wymiany na nich haków.

 

IV.              Mnich

1.       Klasyczna

2.       Kant klasyczny

3.       Kant Hakowy

4.       Łapiński

5.       Rysa Hobrzańskiego

6.       Fereński

7.       Wachowicz

8.       R

9.       Saduś

10.     Sprężyna

Należałoby bardzo zwrócić uwagę, aby nie dołożyć niczego w trudnościach Hobrzańskiego, Kosińskiego, Fereńskiego albo Kantu Hakowego, gdyż są one całkowicie asekurowalne z kości. Również na eRze i Sadusiu będziemy dążyć do wykorzystania istniejących możliwości asekuracji ruchomej.

 

V.                 Mniszek

1.       Kant Gierycha

2.       Lewy Filar

Zasadniczą część ściany proponujemy pozostawić w jej obecnym stanie, ze względu na specyfikę wspinania i asekuracji, bardziej wymagające psychicznie niż na Mnichu.

 

VI. Poza strefami sportowymi, stanowiska zjazdowe:

1. Czołówka Mięgusza

2. Czołówka Cubryny (Kazalnica Cubryńska)

3. wymiana spitów na stanowisku od Korasa-Wolfa na Kotle

 

VII.           Wymiana starych spitów i nitów we wszystkich pozostałych rejonach.

 

Razem:  34 drogi, szacowany koszt materiału ok. 20 tyś zł.

 

Załącznik Rozmiar
Start akcji.doc 44 KB
Bezpieczny Kazbek
Polski Związek Alpinizmu Klub Wysokogórki Warszawa
wspinanie.pl brytan