KRS 0000084062

Prace Akcji Tatry Bez Młotka w sezonie 2007

21.12.2008

ZAMARŁA TURNIA

W sezonie 2007 rozpoczęły się prace akcji TBM na Zamarłej Turni. Jako pierwsi pod ścianą pojawili się Artur Paszczak i Marcin Chrzanowski, wspierani „transportowo” przez Piotra Korczaka. Odbyło się pierwsze czyszczenie Prawego Heinricha i Klasycznej, zdeponowano tez skład sprzętu i lin. Kolejna tura odbyła się w szerokim składzie z udziałem Adama Pieprzyckiego, Krzyśka Jagiełły, niżej podpisanego, Grześka Rutkowskiego i Michała Wachowskiego, którym w transporcie pomogli Przemek Jaskuła i Piotrek Wypych. Oczyszczono wtedy Jargiłę, ukończono kant Heniricha. Trzecia wizyta pozwoliła ukończyć Klasyczną, Motykę oraz Prawych Wrześniaków wspólnym wysiłkiem kustoszy Zamarłej (czyli niżej podpisanego i Adama Pieprzyckiego) wspieranych przez Tadka Grzegorzewskiego i Marcina Chrzanowskiego.

Łącznie usuniętych zostało ok. 80 starych haków, szczególnie z dróg Prawi Wrześniacy, Jargiło-Paćkowski oraz Motyka. Naszą konsternację spowodował szczególnie fatalny stan niektórych haków stanowiskowych – np. dwa stanowiska na drodze Klasycznej zbudowane były z pękniętych haków, które zdawały się wyglądać całkowicie pewnie. Zdecydowana większość haków dawała się także sporo dobić, liczba zaś haków uszkodzonych wynosi ok. 70%. Uważamy, że zadaje to kłam stwierdzeniu, że można się w Tatrach bezpiecznie poruszać po „ohaczonych” drogach bez użycia młotka, niezbędnego choćby dla inspekcji.

Jako że styl prac ekiperskich jest nieco odmienny od tego przyjętego na Mnichu, Grupa Robocza TBM postanowiła zastosować dla Zamarłej nazwę „strefa bez młotka” dla odróżnienia od „strefy sportowej”, którą stosujemy dla Mnicha. W toku dalszej dyskusji doszliśmy jednak do wniosku, że nazwa „strefa bez młotka” jest dużo trafniejsza i powinna się odnosić także do Mnicha, gdzie przecież jest sporo dróg sportowych, jednak ciągle przeważają linie o charakterze „mieszanym”, czyli wymagające stosowania własnej asekuracji, nieraz w zasadniczej mierze.

Podstawowe zasady przyjęte dla Zamarłej to:

  1. oparcie się o standard liny podwójnej 50m,
  2. konsekwentne stosowanie zasady „punkt w punkt”, tzn. spity są bite blisko miejsca występowania starego haka” (co ma znaczenie w sytuacji, gdy asekuracja leży poza linią wspinaczki),
  3. stosowanie zasady „hak za hak” (wymiany starego haka na nowy) w przypadku, gdy wbicie spita naruszyłoby wymogi psychiczne – np. w przypadku, gdy dane miejsce asekurowane było z cienkiego haka, co implikuje zasadniczo odmienne odczucie niż w sytuacji asekuracji ze spita,
  4. unikanie wbijania spitów gdy tylko istnieją możliwości instalacji asekuracji ruchomej.
  5. wyposażanie stanowisk w 2 spity, zaś na drogach kursowych (Klasyczna, Motyka, w przyszłości Festiwal, Trawers) – w jednego spita (w celu umożliwienia samodzielnej budowy stanowiska),
  6. wyposażenie tylko ograniczonej ilości linii zjazdowych,
  7. nieprowadzenie działalności eksploracyjnej w stylu sportowym poza ew. obrzeżami ściany.

Poniżej krótkie resumé nt. obecnego stanu każdej z dróg jako opis do załączonego topo:

  1. Prawi Wrześniacy

Stanowiska z dwóch spitów i łańcucha, na wierzchołku stanowisko umożliwia zjazd na obie strony. Wyciągi długości maks. 40m. Droga wyczyszczona ze stałych haków niemal całkowicie: in situ pozostało ok. 10 haków, z czego 5 jest nowych (Grivel). Asekuracja w całości przy użyciu zestawu standardowego. Możliwy zjazd drogą. Przygotowany został tylko wariant wyjściowy VI+, prawy wariant, o trudnościach V+ nie był poddany inspekcji.

  1. Klasyczna

Stanowiska z jednego spita oraz starego haka lub kostki (kostek). Wyciągi maks. 40m. Usunięto najgorzej prezentujące się stałe haki w liczbie ok. 10, niemniej na drodze pozostała jeszcze znaczna liczba starego żelaza. Będzie ono usunięte w następnym etapie. Na Górnym Trawersie dobite zostały (w miejsce usuniętych haków) 2 spity w kluczowych miejscach. Poza tym, na drodze niemal wszędzie są doskonałe możliwości asekuracji przy użyciu zestawu standardowego.

  1. Prawy Heinrich

Stanowiska z dwóch spitów (jedno dodatkowo z łańcuchem) za wyj. wspólnego z Klasyczną. Wyciągi po maks. 40m za wyjątkiem drugiego VII-;  ok. 50-55m – możliwe jest jednak założenie dobrego stanowiska z kości na pół po 20m. Oczyszczony niemal całkowicie ze starych haków – pozostało ok. 4 na pierwszym i 2 na drugim wyciągu trudności. Dobito 2 spity i 2 nowe haki Grivela na pierwszym wyciągu VII-, oraz 1 nowy hak i 1 spit na drugim. Poza tym idealna asekuracja z zastosowaniem zestawu standardowego. Możliwe jest ominięcie 2 wyciągu VII- (samego w sobie mało interesującego) nowo „odkrytą”, bardzo estetyczną rysą o trudnościach V.

  1. Jargiło-Paćkowski

Stanowiska ze spitów, pierwsze z łańcuchem, drugie z 3 spitów, dwóch starych i nowego (lub dojście do Motyki – 1 spit), trzecie na wierzchołku – łańcuch. Wyciągi maks. 45m. W przypadku startu z ziemi pierwszy wyciąg to 55m, można jednak wystartować z wygodnej półki 10 m nad ziemią (2 stałe haki i blok, w przyszłości zostanie tam umieszczone stanowisko). Droga oczyszczona niemal całkowicie z żelastwa, in situ ok. 3 stare i 3 nowe haki. Asekuracja z zestawu standardowego, ewentualnie – dla całkowitego komfortu – można zabrać 1-2 dodatkowe małe camy.

  1. Motyka

Stanowiska z jednego spita jak na Klasycznej. Haki usunięte niemal w całości za wyj. zacięcia. Wyciągi po maks. 45m (wyjściowy). Start z ziemi, pierwsze stanowisko na początku zacięcia, drugie pod koniec. Komfortowa asekuracja z zestawu standardowego, na wyciągu wyjściowym dobity jeden hak, in situ 3 haki stare.

Wszystkie wymienione drogi są w skali Tatr wspinaczkami o unikalnym pięknie, co wypada stwierdzić bez żadnej przesady. W obecnym kształcie są też one jednymi z bezpieczniejszych, a asekuracja, choć w większości ruchoma, jest wyjątkowo pewna. Niewątpliwie, można się nimi dziś cieszyć w stanie dość zbliżonym do tego, w jakim były w czasach pierwszych zdobywców, a za całą pewnością bliższym, niż były ostatnio. 

MNICH

Na Mnichu, kustosze Piotr Korczak i Andrzej Marcisz wspierani przez licznych przyjaciół prowadzili przede wszystkim prace eksploracyjne, które zaowocowały wyznaczeniem 3 nowych linii na ścianie północno-zachodniej. Są to:

  1. Rokokowa Kokota IX+, wspinaczka o unikalnej urodzie.
  2. Folwark Montano VIII, linia o zrozumiałych trudnościach nie przekraczających, poza samym startem, trudności VII+
  3. Florecistka z Hotelu Adalbert, o trudnościach VIII-.

Północna ściana Mnicha z drogami "Rokokowa Kokota", "Folwark Montano" oraz "Florecistka z Hotelu Adalbert" (fot. i oprac. Andrzej Marcisz)
Północna ściana Mnicha z drogami „Rokokowa Kokota”, „Folwark Montano” oraz „Florecistka z Hotelu Adalbert” (fot. i oprac. Andrzej Marcisz)

Wszystkie linie są w większości ospitowane, ale zawierają fragmenty wymagające asekuracji własnej. Po szczegóły charakterystyki odsyłam do biuletynu wspinanie.pl.

Oprócz tego, oczyszczono i wyposażono w stanowiska:

– dwie popularne kursowe drogi, a także doinstalowano brakujące stanowiska i linie zjazdowe w kilku miejscach ściany.

Prace związane z reekwipowaniem wykonano także na drogach:

Po pracach tego sezonu Mnich jest w zasadzie ukończony i wszystkie niemal linie gotowe do użytku bez użycia młotka.

Tomasz Opozda z Piotrem Korczakiem doinstalowali także odrębne stanowisko na Drodze Robakiewicza III oraz zainicjowali prace na Mniszku, gdzie na szczycie założyli stanowisko zjazdowe.

Z taternickim,

Artur Paszczak

 

Prace Akcji TBM finansuje TOPR z dotacji przekazanej przez Fundację im. Kukuczki w ramach akcji „1% – Porozumienie Tatrzańskie”.

Organizatorzy Akcji „Tatry bez Młotka”:

https://fundacjakukuczki.pl

www.topr.pl

Partnerzy Fundacji:

www.himountain.pl

www.wspinanie.pl

 

Załącznik Rozmiar
Akcja TBM lato 2007 dla Tatr.doc 195.5 KB
Bezpieczny Kazbek
Polski Związek Alpinizmu Klub Wysokogórki Warszawa
wspinanie.pl brytan